Moda na fryzury istnieje od zawsze. Zazwyczaj przy jej tworzeniu starożytni kierowali się wieloma czynnikami: warunkami naturalnymi, stylem życia, tradycjami, omenami i przesądami itp. Jednak długie, gęste włosy nigdy nie wyszły z mody. Jeśli natura nie pozwalała komuś na ich posiadanie, to w takim przypadku noszono peruki. Jednak w dzisiejszym świecie, gdy technologia fryzjerstwa szybko się rozwija, nie można myśleć o perukach. Przedłużanie włosów na zimno za pomocą specjalnych klipsów - ringstar - jest uważane za jedną z najlepszych, wygodnych i bezpiecznych metod.
Szczegółowe informacje na temat tej metody nadawania włosom określonej długości, gęstości i bujności można przeczytać na stronie internetowej "World Hair International w Moskwie", która sprzedaje materiały i akcesoria dla salonów kosmetycznych i prywatnych mistrzów, którzy oferują swoim klientom usługę przedłużania włosów na zimno. Jednak na stronie internetowej każdy może zarezerwować wizytę u mistrza w celu wykonania tej procedury.
Procedura trwa do dwóch godzin. Mistrz skrupulatnie, pasmo po paśmie, za pomocą mikroskopijnych koralików w formie klipsów, mocuje pasma włosów do naturalnych włosów klienta. Specjalne szczypce mocują koraliki na włosach. Włosy nie są podgrzewane, nie są traktowane żadnymi kompozycjami. To jest bezpieczeństwo tej metody. Włosy klienta nie są uszkodzone, nie rozdwajają się, nie są przegrzane. Jeśli konieczne jest usunięcie pasm, w tym przypadku włosy klienta nie są zagrożone. Mistrz używa specjalnej pęsety, która bezpiecznie usuwa pasma. Przedłużanie włosów na zimno to wyjątkowa metoda, która pozwala mistrzowi pokazać swoją wyobraźnię, całkowicie zmieniając wizerunek klienta.
Jeśli spojrzymy wstecz do czasów starożytnych, sama idea przedłużania włosów była wykorzystywana przez stosunkowo długi czas. Plemiona afrykańskie stosowały różne metody na długo przed pojawieniem się technologii europejskich. W Europie Włosi jako pierwsi zaczęli przedłużać włosy. Zabieg ten spowodował prawdziwą rewolucję we fryzjerstwie. Pomysł podchwyciła cała Europa. Jednak tylko Anglikowi Simonowi Forbesowi udało się znaleźć najbezpieczniejszą metodę.